Wczoraj byliśmy w Szkoła Podstawowa im. Marii Dąbrowskiej w Kaźmierzu gdzie spotkaliśmy się, by jeszcze przed wakacjami edukować dzieci na temat delfinów i delfinariów oraz na temat naszego bałtyckiego morświna. To był cudowny czas. Dziękujemy ogromnie dyrekcji szkoły za zaproszenie do wspólnego kształtowania młodzieży ❤

Dziecko rodzi się z miękkim sercem- z naturalną empatią, która nie zna warunków ani podziałów. Płacze, gdy płacze ktoś obok. Wyciąga rękę, zanim nauczy się słów.

To najczystsza forma człowieczeństwa- bez maski, bez kalkulacji. A jednak z czasem świat zaczyna tę empatię przygłuszać. Mówi: „nie bądź taki wrażliwy”, „nie przejmuj się”, „trzeba być twardym”. I tak zaczyna się proces wyciszania duszy. Społeczeństwo tresuje, by nie czuć za mocno, nie przeżywać za głęboko, nie widzieć za wiele.

Ale nie wolno na to pozwolić.

Nie wolno dopuścić, by serce dziecka zamarzło. Bo właśnie ta dziecięca empatia może uleczyć świat – jeśli pozwolimy jej przetrwać. Trzeba ją pielęgnować jak ogień w ciemności: chronić przed wiatrem obojętności, przed chłodem cynizmu, przed popiołem przyzwyczajeń.

Empatia dziecka to świętość. A naszym zadaniem- jest ją ocalić.

Odwiedziliśmy dziś pod Poznaniem szkołę podstawową w Kaźmierzu. Spotkaliśmy się łącznie z 300 dziećmi (🤯)

Dziękujemy za każde słowo, łzę, uśmiech, chęć pomocy