Kampania #OpCoveSiege zwraca oczy świata na miasteczko Taiji w Japonii i na praktyki tamtejszych myśliwych polujących na dzikie delfiny. Sezon polowań trwa pół roku, w czasie którego setki straumatyzowanych polowaniem delfinów są zabijane na mięso i porywane do niewoli.

Myśliwi z Taiji zasłaniają się tradycją kulturową i gustem kulinarnym Japończyków, ale na japońskim rynku spożywczym nie ma zapotrzebowania na mięso delfinów. Te setki istnień zabijanych jest tylko po to, by zasłonić prawdziwy powód owych polowań jakim jest handel żywymi delfinami.

Miasteczko Taiji to początek łańcucha dostaw delfinów na rynek biznesu cyrkowego.

Delfiny z Taiji, porwane od swoich rodzin, zanim zostaną zakupione przez cyrk zwany delfinarium, są przetrzymywane w wodnej klatce, gdzie odbywa się ich tresura, począwszy od łamania psychicznego poprzez różnego formy deprywacji do tresury i nauki sztuczek. Taki delfin jest gotowy do sprzedaży i może trafić do cyrku na całym świecie. Również do tych, które wciąż odwiedzają turyści z Polski.

Protesty #OpCoveSiege i #FreeAllFins odbywają się na całym świecie i mają również na celu dotarcie do odbiorców krzywdy, która ma swoje źródło w Taiji. Turyści często nieświadomi nieszczęścia delfinów uczestniczą w pokazach, które napędzają ten delfiniarski, okrutny biznes. To też zasługa samych cyrków, których pracownicy manipulują faktami i zmiękczają sumienia turystów, opowiadając ckliwe historie o ochronie gatunków i pomocy, której udzielają.

Dlatego tak ważne jest głośne mówienie o prawdzie wodnych cyrków, delfinariów i pochodzeniu delfinów wykorzystywanych w tych pseudorozrywkach.

Akcja odbyła się w Warszawie przed budynkami administracji japońskiej. Dziękujemy za udział.

Możesz wesprzeć działanie tej kampanii poprzez bezpośrednią pomoc Kunito Seko, który jest na pierwszej linii frontu. Jest w Taiji i dokumentuje każdy dzień sezonu polowań oraz stan delfinów przetrzymywanych i trensferowanych z wodnych klatek.

https://shorturl.at/7FkAs